Udziec indyczy w warzywach

Ten przepis poleciła mi koleżanka jako sprawdzony i smakowity. I zgadza się; tak przygotowane mięso jest wilgotne, miękkie i aromatyczne.

Udziec indyczy w warzywach

Składniki:

3 udźce indycze bez kości
3 marchewki
4 bataty
1/2 kalafiora
2 cebule
po 1/2 papryki żółtej i czerwonej
pieprz czarny
czosnek granulowany
papryka słodka i ostra
ziele angielskie, liść laurowy, jałowiec


Zalewa:

2 łyżki miodu
3 łyżki musztardy
4 łyżki octu balsamicznego
5 łyżek sosu sojowego
1 łyżka cynamonu

Wykonanie:

Udźce płuczemy i nacieramy przyprawami. Odstawiamy na jakiś czas. W dużym garnku rozgrzewamy olej i obsmażamy je z obu stron, aby pory się  zamknęły. Mięso zalewamy przygotowaną marynatą w garnku, w którym się smażyły; wrzucamy ziele, liść laurowy i kulki jałowca. Dusimy pod pokrywką  1 godzinę. Po tym czasie dodajemy: marchewkę pokrojoną w spore słupki i cebulę w piórka. Dusimy dalej przez ok. 50 minut. Po tym czasie dorzucamy resztę warzyw: bataty w słupki, kalafiora w różyczkach  i paprykę w paski. Świetnie będzie również pasował brokuł. Mieszamy, aby sos przykrył wszystkie warzywa i dusimy do ich  zmięknięcia tj. ok 20 min. Na koniec można sprawdzić miękkość mięsa i smak sosu ale zwykle nic już nie brakuje. Udziec indyczy podajemy z warzywami, z którymi się dusił i sosem, który się wytworzył. Idealnie pasuje do tego jakieś dobre pieczywo np. bagietka.

Karkówka po cygańsku

Ten przepis wykorzystałam już kilka razy. Jest naprawdę rewelacyjny. Dziś postanowiłam odświeżyć go przy okazji przyjazdu gości. Naszym przyjaciołom karkówka po cygańsku niezmiernie smakowała. I wiem, że nie była to zwykła kurtuazja. Świetne danie na obiad, które wsuwamy do piekarnika i czekamy na sygnał, że już gotowe a my w tym czasie wspominamy stare dzieje i wymieniamy się nowinami.

Karkówka po cygańsku

Karkówka po cygańsku

Składniki:

1,2 kg karkówki
1,5 kg marchewki
3 duże cebule
30 dag sera żółtego mozzarella
majonez
sól, pieprz czarny
papryka słodka
przyprawa do karkówki z grilla

Wykonanie:

Karkówkę płuczemy pod bieżącą wodą, osuszamy i kroimy w plastry. Następnie mięso przyprawiamy solą, pieprzem  i słodką papryką (ja dodałam trochę papryki wędzonej) i odstawiamy na kilka godzin. Marchewkę i cebulę obieramy i kroimy w plasterki a cebulę w piórka. Duże i płaskie naczynie żaroodporne wykładamy warstwą marchewki  (2/3 ilości), na to układamy plastry cebuli. Kolejną warstwę stanowią plastry karkówki ułożone jeden obok drugiego, lekko przyprószone przyprawą do grilla. Dalej układamy pozostałą ilość marchewki i cebuli. W następnej kolejności rozkładamy stary ser mozzarella. Wierzch naszej zapiekanki stanowi warstwa majonezu równomiernie rozprowadzonego na serze. Możemy podlać ok 1/2 szkl. wody. Całość przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez 30 min w 220°C. Po tym czasie zmniejszamy temperaturę  do 180°C i pieczemy dalej przez ok 1,5 godziny. Z naczynia zdejmujemy folię i pieczemy jeszcze 20 minut  do zarumienienia się sera. 

Sernik na zimno

Lato to świetny okres na przygotowanie sernika na zimno. Tylko wtedy smakuje on najlepiej. Łatwy dostęp do świeżych owoców, lekkość sernika oraz orzeźwienie jakie daje nam galaretka kuszą aby taki serniczek sobie sprawić. Przepis jest łatwy w wykonaniu, ciasto lekkie i niesłodkie. Zapraszam do wypróbowania.

Sernik na zimno

Składniki:

1 kg sera z wiaderka
 500 ml śmietany 30%
1 szkl. cukru pudru
4 pełne łyżeczki żelatyny
1/2 szkl. wody
3 galaretki malinowe
1 mała paczka okrągłych biszkoptów
maliny i jeżyny

Wykonanie:

Schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno. Osobno ubijamy ser z cukrem pudrem. Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie i studzimy. Łączymy ze sobą ser, śmietanę i żelatynę. Blachę o wymiarach 23x27cm wykładamy folią spożywczą i układamy na dnie biszkopciki. Wylewamy masę serową  schładzamy w lodówce. Galaretki rozpuszczamy w 3-4 szkl. gorącej wody, po lekkim stężeniu wylewamy  delikatnie na sernik, gdzie już  ułożyliśmy owoce. Całość ponownie wstawiamy do lodówki aby galaretka zupełnie stężała.