wtorek, 29 listopada 2016

Tatar

Dla wielbicieli surowego mięsa i zdecydowanych smaków dziś podano befsztyk tatarski. Niezawodna zimna zakąska! Do przygotowania tatara używamy dobrej polędwicy wołowej, którą drobno mielimy. Przyznaję, że zdarza mi się również kupować gotowe zmielone mięso na tatara. Najważniejsze aby było świeże oraz dobrej jakości.
Tatar
Składniki:

500 g mielonej polędwicy wołowej
3 ogórki konserwowe
2 cebule
4 żółtka
sól, pieprz czarny
maggi

Wykonanie:

Zmielone mięso przyprawiamy sola i pieprzem, jak ktoś lubi można dodać maggi w płynie. Dzielimy na 4 części i formujemy w rękach kule, które następnie spłaszczamy i robimy w nich wgłębienie. Układamy na talerzu. Cebulę i ogórki drobno siekamy i wykładamy wokół mięsa. W środek wbijamy żółtko. Podajemy od razu z chlebem lub bagietką. Danie możemy udekorować marynowanymi grzybami lub kaparami.


niedziela, 27 listopada 2016

Szynka pieczona z jałowcem

A oto propozycja na obiad, który robi się sam. Wystarczy dzień wcześniej zamarynować mięso a na drugi wstawić do piekarnika.
Szynka pieczona z jałowcem
Składniki:

1,5 kg szynki
1 przyprawa Kamis szynka z jałowcem
1 łyżka mąki

Wykonanie:

Mięso płuczemy, osuszamy i obtaczamy w przyprawie a ziarna jałowca wciskamy w szynkę. Wstawiamy na noc do lodówki. Na drugi dzień przekładamy mięso do naczynia żaroodpornego, podlewamy wodą i przykrywamy pokrywką. Pieczemy przez 2 godziny w 180°C. Po tym czasie odstawiamy mięso na kilka minut, sos z pieczenia zlewamy do rondelka i zagęszczamy wodą z mąką.
Szynkę kroimy w plastry, układamy na talerzu i polewamy wytworzonym sosem. Szynkę podałam z kluskami śląskimi i modrą kapustą.

Klasyczna lazania

Jak wszystkie dania z makaronu, uwielbiam lazanię. Przygotowuję swoją wersję jedynie z sosem mięsno-pomidorowym. Raz zrobiłam z warstwą szpinaku; skończyło się na tym, że sama ją musiałam zjeść, więc zaniechałam tej praktyki w trosce o moje "boczki".

Lazania


Składniki:

Składniki na duże naczynie  żaroodporne:
1 paczka makaronu lazania
350 g sera żółtego

Składniki na sos mięsno-pomidorowy:
700 g mięsa mielonego
1 cebula
2-3 ząbki czosnku
2-3 pomidory
1/2 małego słoiczka koncentratu pomidorowego
zioła prowansalskie
tymianek, oregano
sól, pieprz czarny
2-3 łyżki mąki ziemniaczanej
bulion

Składniki na sos beszamelowy:
4 łyżki masła
4 łyżki mąki
1 szkl. mleka
gałka muszkatołowa
sól


Wykonanie:

W dużym rondlu szklimy na oleju pokrojoną w kostkę cebulę, dodajemy czosnek i mięso. Dusimy, aż mięso straci różowy kolor, dodajemy pomidory pokrojone w kostkę i wtedy zalewamy ciepłym bulionem. Dodajemy przyprawy i dusimy do miękkości mięsa ok. 1/2 godziny. Po tym czasie dodajemy koncentrat pomidorowy i zagęszczamy mąką ziemniaczaną rozpuszczoną w wodzie. Ewentualnie doprawiamy jeszcze do smaku.
W rondelku roztapiamy masło, dodajemy mąkę. Do białej zasmażki  dolewamy mleko i energicznie mieszamy rózgą do zagęszczenia.
Składamy lazanię w dużej blasze lub naczyniu żaroodpornym. Na dno blaszki wylewamy 1/6 sosu beszamelowego, na nim układamy płaty lazanii, następnie sos beszamelowy, 1/3 sera żółtego, 1/2 sosu mięsnego, sos beszamelowy, płaty lazanii. Czynność powtarzamy w tej samej kolejności. Trzecią warstwę płatów lazanii przykrywamy sosem beszamelowy i startym serem. Danie zapiekamy  piekarniku w 180°C przez 40 minut.

Kluski śląskie

Klasyczny przepis na kluski śląskie. Stanowią wspaniały dodatek do pieczeni, zraz, karkówki czy innego rodzaju mięsiwa. Obowiązkowo polane sosem np. pieczeniowym czy grzybowym.
Kluski śląskie
Składniki:

ziemniaki
mąka ziemniaczana
sól
jajko (niekoniecznie)

Wykonanie:

Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Odcedzamy, studzimy i przepuszczamy przez praskę. Następnie wkładamy je do miski ugniatamy na płasko i kreślimy na wierzchu znak krzyża, dzieląc tym samym na 4 części. Jedną część wyjmujemy z miski a na jej miejsce dodajemy mąkę ziemniaczaną w tej samej ilości co wyjęte ziemniaki. Z powrotem dokładamy wyjęte ziemniaki, sól, ewentualnie jajko. Ja zagniatam bez dodatku jajka. Dobrze wyrabiamy masę, odrywamy od niej niewielkie kawałki masy i formujemy kulki, spłaszczamy i układamy na tacy. Na koniec trzonkiem od łyżki drewnianej "dziurkujemy" kluski. Wrzucamy na wrzącą wodę i gotujemy do wypłynięcia. W ten sam sposób możemy na drugi dzień odgrzać kluski. Dokładne odmierzenie proporcji ziemniaków i mąki daje nam gwarancję miękkości i sprężystości klusek. Smakują, jak te, które jadłam na Śląsku. 



Printfriendly