Flaczki z grzyba barania głowa

Póżno w tym roku ale sezon na grzyby uważam za rozpoczęty. Niedzielny wypad do lasu i takie oto cudo - siedzuń sosnowy znany również jako szmaciak, barania głowa  albo kozia broda. Znalazłam dwa duże okazy. To fantastyczne uczucie spotkać  takiego rzadko spotykanego grzyba na ściółce w lesie.

Flaczki z grzyba barania głowa

 Składniki:

2 okazy siedzunia sosnowego

1 pietruszka

3 duże marchewki

1 cebula

3- listki laurowe

5 ziaren ziela angielskiego

2 czubate łyżki majeranku

1 łyżeczka pieprzu ziołowego

1 łyżka słodkiej papryki

1 łyżeczka słodkiej wędzonej papryki

1 łyżki soli

2 ząbki czosnku

120 ml koncentratu pomidorowego

czarny pieprz mielony do  smaku

około 2,5 l wody

Wykonanie:

Cebulę obieramy, kroimy w kostkę i podsmażamy na oleju. Marchewkę i pietruszkę obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Dodajemy do garnka z podsmażoną cebulą. Warzywa w garnku zalewamy wodą, dodajemy ziele angielskie, liść laurowy i pieprz czarny. Gotujemy pod przykryciem około 20 minut, do miękkości warzyw. Siedzunia czyścimy z igieł, ziemi, płuczemy, dzielimy na mniejsze kawałki i obgotowujemy osobno w garnku przez 10 minut. Odcedzamy i dodajemy do naszego wywaru z warzyw. Do zupy dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, majeranek, paprykę, koncentrat pomidorowy. Całość mieszamy. Gotujemy jeszcze przez 5 minut. W razie potrzeby zupę jeszcze doprawiamy. Podajemy od razu z pieczywem. Zupa jest rewelacyjna!