Zostało mi sporo ryżu z wczorajszego obiadu i trzeba go było jakoś wykorzystać. Ten fakt stał się przyczynkiem do zapiekanki kebabowo-gyrosowej. Mimo tego, że wolę zapiekanki, których podstawę stanowi makaron, akurat ta bardzo mi smakuje. Smakowała też moim facetom, dziewczynki jak zwykle wybrały mięsne kęski. Przepis zaczerpnęłam stąd, aczkolwiek dostosowałam go do swoich potrzeb.
 |
| Zapiekanka kebab-gyros |
 |
| Zapiekanka kebab-gyros |
2 szkl. ugotowanego ryżu ( u mnie basmati)
1 podwójna pierś z kurczka
4 ogórki konserwowe
6 kawałków papryki czerwonej konserwowej
1 duża cebula
1 przyprawa kebab-gyros
400 g sera żółtego
keczup i majonez w proporcji 2:3
Wykonanie:
Pierś kroimy w kostkę i oprószamy przyprawą do gyrosa, obsmażamy na patelni. Po zdjęciu mięsa z patelni podduszamy na niej pokrojoną w kostkę cebulę. Ogórki kroimy w półplasterki a paprykę w kostkę lub paski. W misce łączymy majonez z keczupem. Ser żółty ścieramy na tarce i dzielimy na 3 części. W naczyniu żaroodpornym układamy kolejno warstwy zapiekanki:
2. 1/2 sosu majonezowo-keczupowego
3. 1/3 sera żółtego
4. pierś kurczaka
5. cebula
6. 1/3 sera żółtego
7. ogórki i papryka
8. 1/2 sosu majonezowo-keczupowego
9. 1/3 sera żółtego
Zapiekamy w nagrzanym do 180 C piekarniku do zarumienienia się sera. Podajemy gorące. Bon appetit.
Wygląda przepysznie. Jednakże zamiast piersi bardziej skłoniłbym się w tym przypadku do jakiegoś czerwonego mięsa pokrojonego w paski cieniutkie, aby bardziej przypominało mięso skrawane z opieczonej bali donner.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł Kamilu! Na pewno godny wypróbowania! Pozdrawiam gorąco!
Usuń