Uwielbiam buraki, czy to zasmażane, w barszczu, zdrowy zakwas buraczany albo właśnie ćwikła z chrzanem. Być może niektórym kojarzy się ona jako dodatek do mięs na święta ale ja często ją robię poza okazjami. Najlepiej zrobić większą ilość ćwikły, zawekować w słoiki a spokojnie może postać w lodówce nawet parę tygodni.
|
Ćwikła z chrzanem
Składniki:
1,5 kg buraków
200 g chrzanu ze słoika
sól, cukier do smaku
sok z cytryny
Wykonanie:
Buraki myjemy, zalewamy wodą i gotujemy do miękkości. Czas gotowania zależny jest od wielkości buraków i odmiany. Ja podłużne i małe buraczki gotowałam jedną godzinę. Następnie lekko je studzimy i obieramy jeszcze ciepłe ze skórki. Buraki ścieramy na tarce na drobnych oczkach (można również na jarzynowej ale jeśli zetrzemy na drobnych oczkach, buraki puszczą nam więcej soku). Dodajemy do nich chrzan i przyprawy do smaku oraz dokładnie mieszamy. Ćwikłę najlepiej przełożyć do słoików i wstawić do lodówki na noc aby się przegryzła. Na drugi dzień ma już pożądany przez nas smak.
Właściwości prozdrowotne ćwikły to wypadkowa właściwości buraków i chrzanu. Przede wszystkim ćwikła ułatwia trawienie, stąd już od wieków podawana była do dań tłustych, ciężkostrawnych. Buraki posiadają spore ilości witaminy C oraz witamin z grupy B a także mają właściwości odtruwające organizm i bakteriobójcze. Chrzan natomiast działa rozgrzewająco. Sprawia, że poprawia się odporność organizmu oraz funkcjonowanie takich narządów jak nerki i wątroba.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz