Pamiętam smak tej sałatki sprzed osiemnastu lat, kiedy to pierwszy raz jadłam ją w Antwerpii, już wtedy zachwyciła mnie swoją lekkością, świeżością i aromatem. Do tej pory do jej wykonanie używałam kuskusu ale od kiedy bez problemu można kupić w markecie kaszę bulgur, zdecydowanie ją preferuję. Dziś jest to moje drugie, piątkowe śniadanie w pracy.
|
Sałatka tabbouleh z bulgurem
Składniki:
200 g kaszy bulgur
2 szkl. wody
5 pomidorów
1 mała cebula
pęczek natki pietruszki
1 ząbek czosnku
sok z cytryny
otarta skórka z cytryny
3 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz
Wykonanie:
Na gotującą się wodę z solą wrzucamy suche ziarno kaszy bulgur i gotujemy do miękkości tj. ok 15 min. Cebulę i pomidory kroimy w kostkę ( cebulę kroję naprawdę drobno), natkę pietruszki cienko siekamy nożem. Łączymy przestudzoną kaszę z warzywami. Doprawiamy solą, pieprzem, skórką i sokiem z cytryny oraz drobno posiekanym czosnkiem. Delikatnie mieszamy z oliwą. Sałatka najlepiej smakuje po schłodzeniu w lodówce. Jeśli lubimy, możemy wzbogacić ją przez dodanie posiekanego ogórka, paprykę i (lub) miętę.
Kasza bulgur jest otrzymywana z gotowanych, wysuszonych i gniecionych ziaren pszenicy durum - najbardziej wartościowej odmiany pszenicy. Występuje w trzech odmianach: drobno-, średnio- i gruboziarnistej. Bulgur zawiera składniki mineralne ściśle ze sobą współpracujące, które odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego: potas, magnez, wapń i sód. Jest bogata w błonnik, który obniża poziom złego cholesterolu i wiąże tłuszcz w przewodzie pokarmowym. Kasza bulgur jest bogata w żelazo i witaminy z grupy B.
|
|
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz